Konfitura z … cukinii
W zasadzie nie robię przetworów na zimę. Może to błąd i należy zacząć zamykać w słoikach letnio-jesienne skarby, tylko skąd wykroić trochę czasu? Moja doba jest stanowczo zbyt krótka. Podczas naszego oOstatniego wypadu w góry nasza gospodyni podała na śniadanie fantastyczną konfiturę do jeszcze pyszniejszego białego twarogu. Nie udało nam się zgadnąć z czego tak pyszność w miseczkach był przygotowana. Okazało się, że z ... cukinii. Przyznam, że z cukinii robiłam już mnóstwo potraw obiadowych i deserowych ale konfitury jeszcze nie. Zachęcona, po powrocie przygotowałam ją w domu. Do tego świeże pieczywo, pyszny biały twaróg i królewskie śniadanie gotowe. Konfitura będzie miała taki kolor jak galaretka, którą dodacie: cytrynową, ananasową, agrestową, brzoskwiniową ... Konsystencja konfitury zależy od jej temperatury. Po wyjęciu z lodówki ma konsystencję galaretki. Wystarczy ją lekko podgrzać, żeby ponownie była półpłynna.
Składniki:
1,5 kg cukinii
200g cukru
1 galaretka cytrynowa
sok i skórka z 1 cytryny




. Pewnie rozumiecie, że ten defekt jest szczególnie uciążliwy rano, kiedy wyjście z domu do szkoły jest koniecznością. Od jakiegoś czasu szukam takich dań, które maksymalnie szybko, jak na możliwości mojego syna, zniknie z talerza. Ostatnio wykorzystałam miłość mojego dziecka do placków. Przygotowałam malutkie placuszki, które podałam z jogurtem, owocami i syropem klonowym. Nieskromnie powiem, że to był strzał w dziesiątkę. Śniadanie zniknęło błyskawicznie. Z pewnością będzie gościć na naszym stole znacznie częściej.

