Ostatnie komentarze

Dawno nie robiłam risotto. Dawno to znaczy już chyba miesiąc Mrugnięcie Impulsem do przygotowania aromatycznego pysznego grzybowego risotto była truflowa oliwa, którą ze służbowego wyjazdu przywiózł mi mój mąż. Oliwa pochodzi z Toskanii w Włoszech. Podobno w regionie tym zbiera się najlepsze białe i czarne trufle. Polecam ten dodatek, która nadaje się jako ostatni szlif dla klasycznych dań. Bardzo ją lubimy ze świeżym pieczywem i odrobiną soli. Doskonale smakuje z kieliszkiem ulubionego wina. Ja użyłam jej do wykończenia grzybowego risotto. Polecam!


Składniki
200g ryżu arborio
2 szalotki
2 ząbki czosnku
3-4 suszone prawdziwki
500g małych pieczarek
1,5l bulionu warzywnego
200ml białego wytrawnego wina
4 duże łyżki masła
3 łyżki parmezanu
natka pietruszki
oliwa rtuflowa

więcej»

Tegoroczna zima choć nie mroźna i nie śnieżna daje się we znaki szczególnie tym, którzy źle reagują na zmiany pogody. Ciepłe dni przeplatane z chłodniejszymi, silny wiatr i brak słońca nie nastraja szczególnie pozytywnie. Pocieszamy się zatem pysznym i pożywnym jedzeniem. Takim jest niewątpliwie mocna i rozgrzewająca czosnkowa zupa. Jeśli wzbogacimy ją dodatkowo kawałkami mięsa lub jakimiś strączkami będzie stanowiła pełnowartościowy i pyszny posiłek. Ja zdecydowałam się na ciecierzycę. Odrobina szpinaku lub jarmużu będzie miłym kolorowym akcentem na talerzu. Jeśli nie macie lub nie lubicie dodajcie po prostu natkę pietruszki.


Składniki (4 porcje)
4 ząbki czosnku
1 szalotka
spory kawałek pora
2 marchewki
1 pietruszka
4 ziemniaki
200g ugotowanej ciecierzycy
2 garście szpinaku lub jarmużu
1 puszka mleczka kokosowego
1,5 l bulionu warzywnego
1 łyżka masła
sól, pieprz

więcej»

Zanim przygotuję nowe danie szczególnie, jeśli po raz pierwszy korzystam z wiodącego składnika sporo o nim czytam. Z czym najlepiej się komponuje, jakie lubi przyprawy, jaka jest najskuteczniejsza forma obróbki. Traktuję je jak wskazówki fachowców, którzy wiedzą lepiej i wypróbowali już wiele możliwości. Czasem jednak ryzykuję i próbuję czegoś nowego. Większość kultowych przepisów przecież też tak powstawało. Ktoś musiał po raz pierwszy zaryzykować, może pomylić się i przygotować coś nowego.


W taki właśnie sposób powstał mój jagnięcy gulasz. Zaryzykowałam komponując składniki i wyszła potrawa godna królewskiego stołu. Warto więc eksperymentować ... czasemMrugnięcie. Polecam!


Składniki (4 porcje)
500g udźca jagnięcego
2 marchewki
2 pietruszki
kawałek pora
3 ząbki czosnku
papryczka chili
1 cebula
kawałek imbiru
papryczka chili
2-3 łyżki mleczka kokosowego
100ml brandy
500ml bulionu
2 łyżki oleju
1 łyżeczka masła
1-2 łyżek mąki
pół łyżeczki kminu rzymskiego
pół łyżeczki mielonych ziaren kolendry
2 łyżki soku z cytryny
sól, pieprz

więcej»

Poza tradycyjnymi makaronami, kaszami, ryżem w moim rodzinnym domu mama przygotowywała czasem kluski kładzione łyżką. Serwowała je najczęściej z gulaszem lub wołowymi bitkami. Ostatnio przypomniały mi się te kluski kiedy szukałam inspiracji na szybki obiad. Na przygotowanie mięsa nie miałam czasu ale do klusek przygotowałam omastę z cebulki i wędzonego boczku. Moja córka oceniła, że pyszne i poprosiła o więcej. Dobrze, że to danie przygotowuje się w parę chwil a wygląda i smakuje naprawdę znakomicie.


Składniki (2 porcje)
180g mąki
1 jajko
szczypta soli
100ml wody
150g wędzonego boczku
½ cebuli
2 ząbki czosnku
papryczka chili
kilka pomidorków koktajlowych
kilka kaparów
1 łyżki posiekanej natki pietruszki
pieprz

więcej»

W Polsce bardzo brakuje mi zaufanego miejsca, gdzie mogłabym kupić świeże ryby i owoce morza. Kupuję więc ryby, ale to zwykle loteria. Kiedy podczas naszej ostatniej wyprawy do Hiszpanii okazało się, że dwie ulice dalej jest targ z dużym rybnym sektorem bardzo się ucieszyłam. Targ ten w niczym nie przypomina bazarków, które znamy jeszcze sprzed paru lat w Polsce. Ciekawy architektonicznie budynek a w środku czysto, miło i ... familiarnie. Już podczas drugiej wizyty sprzedawcę rozpoznawali nas i pozdrawiali. Od obfitości produktów może zakręcić się w głowie i naprawdę trudno zdecydować co kupić najpierw. Najlepsze jest jednak to, że można wybrać cokolwiek a będzie świeże i pyszne a jutro można przyjść po coś zupełnie innego. Urzekło mnie również to, że kiedy wybraliśmy ryby sprzedawca bez słowa obrał je, wypatroszył tak, że wystarczyło umyć i można było gotować. Na pierwszy obiad były oczywiście owoce morza, ale na drugi musiały być ryby a konkretnie sola. Sprzedawca doradzał, żeby nie kombinować z przyprawami, wystarczy masło, sól, pieprz trochę pietruszki i cytryna.


Skorzystałam z rady i tak właśnie przygotowałam rybę. Podałam ją z karczochami, świeżą sałatką i bagietką. Wy możecie skorzystać z mojej rekomendacji lub przygotować swoją własną kompozycję. Diabeł tkwi tylko w jednym szczególe – trzeba znaleźć rzeczywiście świeżą rybę.


Składniki:
2 tuszki (lub filety) z soli
2 łyżki klarowanego masła
pół cytryny
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól, pieprz

więcej»
© DomowyPatchwork - All Rights Reserved.

mapa strony