W moim domu są takie potrawy, które wzbudzają w dzieciach szczególny entuzjazm. Są nimi placki, naleśniki, klopsiki i kotlety. Czasem to wykorzystuję przygotowując te dania, ale przemycając w nich niezbyt lubiane składniki. Na pytanie, co na obiad, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że kotlety mielone, nie wdając się w szczegóły, co do nich dodałam.

Tym razem właśnie kotlety były na obiad. Po cichu mogę powiedzieć, że z tuńczykiem i ciecierzycą. Ta część spisku nie została wykryta. Szpinaku nie dało się ukryć, bo zdemaskował mnie kolor dania. Mimo to obiad zniknął, bez grymaszenia, do ostatniego okruszka, bo kotlety udały się naprawdę znakomicie.

Składniki:
200g tuńczyka w sosie własnym
250g szpinaku
400g ciecierzycy z puszki
2 ząbki czosnku
pół cebuli
pół papryczki chili
2 łyżeczki masła
2 łyżki sezamu
4 łyżki bułki tartej
2 jajka
sól pieprz

bułka tarta i olej do smażenia

Umyj dokładnie szpinak. Zostaw do odsączenia. Na patelni rozpuść masło i zeszklij pokrojony w plasterki czosnek. Wrzuć szpinak i przesmaż, aż się zblanszuje i nabierze mocnego zielonego koloru. Zdejmij go z patelni i przesiekaj nożem. Papryczkę i cebulę pokrój w drobną kosteczkę. Ciecierzycę odsącz z zalewy i drobno posiekaj. Tuńczyka odsącz z zalewy i wrzuć do miski, dodaj ciecierzycę, szpinak, cebulę, papryczkę chili, sezam, jajka i bułkę tartą. Dopraw solą i pieprzem. Wymieszaj a potem wyrób dokładnie. Jeśli masa jest zbyt luźna dodaj jeszcze łyżkę bułki. Formuj kotlety, otaczaj w bułce i smaż na oleju na złoto z obu stron. Podawaj z ulubioną sałatką.

Smacznego!

Spróbuj także
Ryba w cieście piwnym
Spaghetti z krewetkami
Tarta z łososiem