Leżały na talerzu. Kusiły, ciągnęły za nos. Trudno było o nich zapomnieć. Na moje nieszczęście przygotowałam je rano. Postawiłam na stole, żeby wystygły i walczyłam ze sobą. Chwilami bezskutecznie. W końcu zamknęłam „gady" w pudełku i w ten sposób ocaliłam kilka dla rodziny. Przyczyną mojej porannej walki wewnętrznej były bardzo ciemne, bardzo czekoladowe ciasteczka z orzechami włoskimi i żurawinami.
Składniki:
170g mąki
1 łyżeczka sody
140g masła lub margaryny
30g kakao
1 jajko
1 opakowanie cukru waniliowego
180g cukru trzcinowego
50g orzechów włoskich
50g czekolady białej
50g czekolady mlecznej
100g suszonych żurawin
Rozgrzewamy piekarnik do 180stC. Masło lub margarynę ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Dodajemy mąkę, sodę, kakao i jajko. Mieszamy. Masa będzie gęsta i ciężka. Dodajemy posiekane orzechy, posiekaną czekoladę oraz żurawiny. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Z masy formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko spłaszczamy i układamy na blasze zachowując duże odstępy (5cm). Pieczemy 16 minut. Zdejmujemy z blaszki jak trochę ostygną.
Smacznego!