Kasza jaglana to jedna z najstarszych i najzdrowszych kasz. Oprócz wielu wartości odżywczych ma jeszcze jedną niezwykle istotną z kulinarnego punktu widzenia: świetnie komponuje się zarówno z daniami słonymi, jak i słodkimi.

 

Ma mało skrobi, za to dużo łatwo przyswajalnego białka, witamin z grupy B oraz żelaza i miedzi. Kasza jaglana jest lekkostrawna i nie uczula, bo nie zawiera glutenu. Niewiele osób wie, że jest naturalnym lekiem na katar ponieważ ma właściwości antywirusowe i zmniejsza stan zapalny błon śluzowych. Dzięki zawartości witaminy E i lecytyny polecana jest uczniom, studentom i osobom intensywnie pracującym umysłowo pozytywnie wpływając na pamięć i koncentrację. Po kaszę jaglaną bogatą w krzemionkę powinny sięgnąć również kobiety dbające o wygląd włosów, skóry, paznokci. Kasza zapobiega odwapnianiu kości a zatem powinna być stosowana w profilaktyce osteoporozy.

 

Współczesna kuchnia stawia na szybkość i wygodę, którą osobiście bardzo cenię. Jeśli jednak chodzi o gotowanie kaszy jaglanej zdecydowanie korzystam z znacznie dłuższego sposobu mojej mamy i babci. Próbowałam gotować kaszę jaglaną w torebkach, ale przyznam, że niezależnie od czasu gotowania ma ona konsystencję papki, za którą nie przepadam.

Dziś kilka wskazówek, jak ugotować kaszę jaglaną „na sypko".

więcej»

- Mamo, jaki ja miałem dziś piękny sen... - mój młodszy mężczyzna wymruczał w pewien słoneczny letni poranek – Śniło mi się, że zrobiłaś naleśniki, takie jak lubię z serkiem i czekoladą...

 

Trzeba uważać, o czym się marzy, bo marzenia czasem się spełniają, dlatego na obiad zrobiłam naleśniki. Naleśników na słodko nie lubię. Dla siebie zwykle robię z innym farszem. Moje dzieci najbardziej lubią ze słodkim serem i polewą czekoladową. Latem, przemycam w nich sezonowe owoce: borówki, truskawki lub pokrojone brzoskwinie. Takie naleśniki to klasyka, więc dziś przepis dla tych, którzy swoją przygodę z kuchnia dopiero zaczynają.

 

Składniki:

Ciasto na 12 naleśników (patelnia 20cm):

300ml mleka

300ml gazowanej wody

100ml oleju

1 jajko

8 czubatych łyżek mąki

szczypta soli

więcej»

Czasami każdy z nas zmęczony i zagoniony zapomina o drobiazgach. Nie wspomnę tu o mężczyznach, którzy zwykle nie pamiętają o datach, urodzinach i rocznicach. Niestety problemy z koncentracją, poczucie zagubienia, zapominanie nie zawsze oznaczają wyłącznie przepracowania.

 

Ostatnio obejrzałam poruszającą filmową opowieść pt „Motyl Still Alice" reżyserii Richarda Glatzera i Washa Westmorelanda. Alice Howland (Julianne Moore) jest profesorem na Uniwersytecie Columbia. Szczęśliwa mężatka, matka, kobieta aktywna i zorganizowana wiedzie spokojne, ustabilizowane życie. Wraz z mężem (Alec Baldwin) ma troje dorosłych i dorastających dzieci – Annę (Kate Bosworth), Toma (Hunter Parrish) i najmłodszą – Lydię (Kristen Stewart). Od jakiegoś czasu dostrzega u siebie drobne problemy z pamięcią, pewnego dnia gubi się na terenie uczelnianego kampusu. Zaniepokojona swoim stanem robi konieczne badania i otrzymuje diagnozę zwalającą z nóg: cierpi na rzadką dziedziczną odmianę Alzheimera. Dramat paraliżuje życie rodziny, każde z dzieci Alice jest zagrożone chorobą.

 

Od tej chwili zmaga się z potworną świadomością własnej postępującej niedoskonałości, tym większą, że do tej pory określały ją intelekt i wiedza. Teraz czuje się, jakby słowa wisiały wokół niej na sznurkach i nie dawały się chwycić. Kobieta przez cały czas zdaje sobie sprawę z pogłębiającej się choroby. Przerażająca musi być również świadomość, że jako matka przekazuje zagrożenie swoim dzieciom. Oczywiste jest to, że nie robi tego świadomie i specjalnie, ale z jej punktu widzenia, to nie ma znaczenia. Krok po kroku gubi swoje życie, traci przeszłość, boi się przyszłość a teraźniejszość jest coraz trudniejsza i dla niej i jej najbliższych.

więcej»

Sobotni lub jeśli wolicie niedzielny poranek. Rodzinna atmosfera, luz brak pośpiechu a na stole tradycyjna jajecznica z cebulką kiełbasą, szynką, szczypiorkiem, może z kurkami. A gdyby tak coś zmienić? Nie towarzystwo i atmosferę rzecz jasna ale tradycyjna jajecznicę na clafoutis. Brzmi może egzotycznie ale ta francuska potrawa to po prostu owoce zapieczone pod warstwą ciasta. W moim śniadaniowym wydaniu owoce zastąpiłam pomidorkami koktajlowymi oraz czarnymi oliwkami.

 

Jedyny minus tej potrawy jest taki, że przyrządza się je nico dłużej niż klasyczną jajecznicę, ale poświęcony czas jest tego wart. Z jajecznicy lub jajek na skrzynce na pewno nie zrezygnujemy ale czasem dla odmiany clafoutis zagości na naszym stole.

 

Składniki (na 4 porcje):

60g pomidorków koktajlowych

łyżka masła

4 jajka

więcej»
09Wrz2015

Dziś od samego rana pada. Niby wiadomo, że deszcz potrzebny, ale przez aurę za oknem zapachniało jesienią. W takie dni aż chce się zjeść coś dobrego, słodkiego, ciepłego - najlepiej z czekoladą.

 

Dziś moja propozycja na poprawę nastroju: grillowane banany ze skarmelizowanym cukrem, lodami, bitą śmietaną i czekoladą. Brzmi wspaniale i bardzo słodko, prawda?

 

Składniki:

4 banany

4 łyżki brązowego cukru

4 łyżki startej na tarce gorzkiej czekolady

4 kulki lodów waniliowych

bita śmietana

listki mięty

więcej»
© DomowyPatchwork - All Rights Reserved.

mapa strony