Ostatnie komentarze

Zbliżają się długie wiosenne weekendy i wakacje. Wielu z nas będzie chciało zmienić otoczenie, odpocząć, zobaczyć coś nowego, ciekawego. Duże polskie miasta jak Warszawa, Kraków, Poznań czy Gdańska zawsze są atrakcyjnymi kierunkami wycieczek. W każdym z nich można znaleźć miejsca, które zadowolą nasze wymagające dzieci i klimaty, które zapewnią nam miły i w miarę spokojny odpoczynek. Wszyscy rodzice wiedzą, że niewiele jest rzeczy równie irytujących i psujących odpoczynek niż jęczący i nudzący się maluch.


O tym, że gdańska starówka jest pełna zabytków, urokliwych zakątków i muzeów wiedzą chyba wszyscy, którzy choć raz mieli okazję tam być. Myślę, że warto zobaczyć ulicę Długi Targ z Fontanną Neptuna, Żuraw nad Motławą – symbol miasta – z muzeum poświęconym ludziom nierozerwalnie związanym z portem, Dwór Artusa z Muzeum Historycznym Miasta Gdańska, Muzeum Bursztynu czy najpiękniejszą według mnie uliczkę - klimatyczną Mariacką - wąziutka, pełna urokliwych kamieniczek i galerii ze srebrną i bursztynową biżuterią. Taki spacer interesujący i relaksujący dla dorosłych może wykończyć niejedno najbardziej cierpliwe dziecko.


Tym, których dzieci mają dosyć murów i starych skorup a w ilość zjedzonych lodów przekroczyła już wszelkie granice, polecam zrobić przerwę w podziwianiu „dorosłych" atrakcji i udać się do Ośrodka Kultury Morskiej tuż obok Żurawia. Tam pozwolimy wyszaleć się dzieciom podczas korzystania z atrakcji interaktywnej wystawy „Ludzie-Statki-Porty".

więcej»

Z pewnością wielu z rodziców stanęło kiedyś pod presją „mamo, kup mi słodki napój". Półki w sklepach uginają się pod ciężarem napojów kuszących kolorem i wymyślnymi etykietkami. Niektóre z nich mają dodatkowo naklejki, żeby jeszcze bardziej przyciągnąć do siebie małych konsumentów. Wystarczy jednak jeden rzut oka na długą jak tablica Mendelejewa listę składników i od razu odechciewa się kupować. Cóż kiedy zwykła woda bywa mało atrakcyjna zarówno pod względem smaku jak i opakowania. Dorośli przez rozsądek częściej sięgną po wodę ale młodych ludzi, jeśli nie zostali od małego przyzwyczajania do picia zdrowych napojów, trudniej przekonać.


Moje dzieci piją głównie wodę mineralną, wyciskane domowe soki i herbatę zieloną lub owocową, ale czasem ja również staję przed wspomnianym trudnym wyborem.


Wychodząc z założenia, że dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym większym autorytetem niż rodzice bywają wychowawcy i nauczyciele postanowiłam poszukać wsparcia na zewnątrz. Z kłopotu wywabił mnie pobliski sklep ze zdrową i ekologiczną żywnością EKOlogika na ul. Opaczewskiej 43. W tym zwyczajnym choć niezwykłym miejscu organizowane są warsztaty dla dzieci i dorosłych na temat różnych produktów i nawyków żywieniowych, spotkania z książką i spotkania przedsiębiorców Ochoty.

więcej»

Podróż z południa Europy można zrobić „na raz". Autostrady skracają podróż tak bardzo, że nawet ponad 1500 kilometrów nie stanowi problemu. Kiedy jednak mamy trochę więcej czasu staramy się, naszą podróż okrasić atrakcjami, dzięki którym zmęczone podróżą dzieci nie szarpią sobie włosów i nam nerwów. Wydaje mi się również, że i dorośli mogliby skorzystać z niektórych propozycji. Są wyjątkowe i godne zainteresowania. Mnie zawsze ciągnie do średniowiecznych ruin i zamków cicho opowiadających własną historię. Jednak moje dzieci na perspektywę obejrzenia kolejnych murów jęknęły niezadowolone.


Zmieniliśmy więc plany i odbyliśmy podróż z dookoła świata. Nie potrzebowaliśmy na, to jak Phileas Fogg w książce Juliusza Verne, aż 80 dni. Wystarczyło jedno popołudnie na obejrzenie ponad 150 modeli budynków i innych obiektów z całego świata w parku miniatur Minimundus niedaleko Klagenfurtu. Park ten został otwarty już w 1958 roku i z każdym rokiem przybywa eksponatów. Dochód ze sprzedaży biletów jest przeznaczony na fundację "Rettet Kind" ("Ratujcie Dziecko"), która działa przy obiekcie. Nie bardzo wiedzieliśmy według jakiego klucza wybierane są obiekty w parku. Okazało się, że poza właścicielami, wpływ na wybór najpiękniejszych obiektów mają również zwiedzający, którzy mogą wskazać jakich budowli według nich brakuje w parku.


Znajdziecie tu nie tylko największe i najbardziej rozpoznawalne budynki świata, takie jak francuska Wieża Eiffla czy watykańska Katedra św. Piotra. Swoje miejsce mają tu również małe, z pozoru mniej istotne, ale jakże urokliwe budowle, takie jak kościół św. Kewina z Irlandii czy belgijski młyn wodny. Każde miejsce zostało zaaranżowane z dbałością o najdrobniejszy szczegół, obsadzone małą roślinnością dopasowaną stylem do budowli a detale samych modeli czasem zapierają dech w piersiach. Podobno niektóre makiety wykonane z nietypowych materiałów kosztują nawet ponad pół miliona euro!

więcej»

W Polsce funkcjonuje co najmniej kilka parków dinozaurów. Jedne mniejsze inne większe ale wszystkie starają się przenieść nas w czasy kiedy po ziemi chodziły zwierzęta wielkości naszych domów, w morzach pływały rekiny wielkie prawie jak autobusy a powietrzem zawładnęły latające gady jak małe samoloty. W tym roku odwiedziliśmy chyba największy z parków w Polce. Park Jurajski w Krasiejowie to nie tylko klasyczne spotkanie z makietami dinozaurów. To prawdziwa podróż w czasie, którą odbyliśmy przy pomocy własnej wyobraźni wspartej nowoczesnymi zdobyczami techniki.


Park dinozaurów to tylko niewielka część tego co można zobaczyć w Krasiejowie. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Parku Nauki i Ewolucji Człowieka. Niepozorny budynek po drugiej stronie parkingu kryje w sobie prawdziwy wehikuł czasu. Uzbrojeni w hełmy jak potomkowie Lorda Wadera oglądaliśmy i słuchaliśmy opowieści o kolejnych etapach rozwoju człowieka. Lataliśmy promem kosmicznym, dokowaliśmy do orbitalnej stacji kosmicznej, cofnęliśmy się w czasie o 66 milionów lat gdzie oglądaliśmy zagładę świata dinozaurów i nieśmiałe próby kolonizowania ziemi przez inne gatunki. Latając promem kosmicznym i trzeba się naprawdę mocno trzymać. Dzieciaki były zachwycone tym sposobem poznawania przeszłości a wiadomości które zostały w ich głowach zaskakują różnorodnością.


Po raz kolejny przebyliśmy parking i kontynuowaliśmy podróż w czasie. Nie wiem, czy oglądaliście wraz ze swoimi dziećmi „Dinopociąg". Dinozaury mogły tam przemieszczać się miedzy różnymi erami przejeżdżając pociągiem przez tunel czasu. Nam również dane było przeżyć podobną przygodę. Siedząc w kapsule czasu w okularach 3D przebyliśmy drogę od Wielkiego Wybuchu, poprzez kształtowanie Ziemi do kataklizmów i zmian zachodzących na jej powierzchni.

więcej»

Wakacje -zasłużony czas odpoczynku i choć wszyscy pewnie bardzo byśmy chcieli, to nie zawsze możemy wyjechać z dziećmi na całe dwa miesiące. Są jednak weekendy i zwykle mimo nawału pracy możemy sobie pozwolić na choćby jeden dzień wolnego.


Okazuje się, że wystarczy trochę się rozejrzeć i można znaleźć atrakcje za przysłowiową miedzą. Dziś chciałabym zaproponować Wam jednodniową wycieczkę w odległości około godziny jazdy samochodem od Warszawy. Będzie trochę historii, trochę zwiedzania, trochę natury i trochę zabawy. Każdy znajdzie coś dla siebie.


W ramach projektu dla rozwoju regionu łódzkiego powstała Tomaszowska Okrąglica. W skład jej wchodzą Groty Nagórzyckie, Niebieskie Źródła oraz Skansen Rzeki Pilicy. Warto odwiedzić wszystkie trzy atrakcje.


Groty Nagórzyckie są pozostałością po podziemnej kopalni piasku działającej tu od XVIII do początku XX wieku. Składają się z licznych korytarzy, wnęk i sal powstałych podczas wydobywania piasku. Po tragicznym wypadku, w którym po zawaleniu się jednej z komór zginął mieszkaniec Nagórzyc, władze carskie wydały zakaz eksploatacji wyrobiska. Przez lata obiekt niszczał będąc głownie miejscem spotkań wagarowiczów. Obecnie w Grotach została utworzona porządnie zabezpieczona trasa turystyczna. Zwiedzaliśmy ją w towarzystwie bardzo miłej Pani przewodnik, która swoją opowieść kierowała głównie do najmłodszych zwiedzających. Dowiedzieliśmy się o sposobach wydobycia piasku, sposobach zabezpieczeń kopalni. Wysłuchaliśmy legendy o diable nagórzyckim, o Zbóju Madeju i jego łożu. Wypatrywaliśmy krasnali, którzy w Grotach zapalają światła a na koniec szukaliśmy czerwonej czapeczki zagubionej przez jednego ze skrzatów. Moje dzieci były zachwycone. Wybierając się do Grot Nagórzyskich pamiętajcie o zabraniu ciepłych bluz ponieważ temperatura wewnątrz wynosi około 10 stopni.

więcej»
© DomowyPatchwork - All Rights Reserved.

mapa strony