Ostatnie komentarze
24Lip2015
godz. - 09:02

Refleksje nad jeziorem

Share

Za nami piękny dzień na polskich Mazurach. Gorące słońce, lekki wietrzyk chłodzący upał i uśmiechający się do żeglarzy. Tłumy ludzi na plażach, wielu amatorów kąpieli wodnych, a na Jeziorze Niegocin jak na Marszałkowskiej w godzinach szczytu: żaglówki, jachty motorowe, skutery i rowery wodne - nie wiem czy nie jest ich więcej niż ryb w wodzie. Istna wakacyjna sielanka.

 

Mnie ona skłoniła do refleksji. Przecież tak niewiele potrzeba, żeby Matka Natura ukazała swoje mniej przyjazne oblicze. Kilka lat temu po takim pięknym dniu jak dzisiaj, 21 sierpnia 2007 roku, nad Jeziorem Mikołajskim oraz okolicznymi akwenami przeszła burza dwukrotnie silniejsza niż ta, przed którą ostrzegali synoptycy. Silny wiatr w tym dniu wiał z prędkością dochodzącą do 130 km/h (12 w skali Beauforta) i rozhuśtał spokojne jezioro tak, że fale sięgały 3 metrów. Kataklizm trwający tylko 10 minut wywracał i zatapiał jachty nawet te, które nie miały rozwiniętych żagli oraz spowodował śmierć ponad 10 osób. Biały szkwał, o którym ze strachem myślą nawet najbardziej doświadczeni żeglarze to potoczne określenie nagłego, huraganowego wiatru, który może uderzyć nawet z zupełnie bezchmurnego nieba. Pojawia się błyskawicznie i zanika równie szybko. Nie wiadomo dokładnie, jak powstaje. Nazwa pochodzi od załamujących się fal, pokrytych białą pianą. Gdy szkwał spada bezpośrednio na łódź czy jacht, mógłby go po prostu wcisnąć pod wodę.

 

Tak niewiele potrzeba żeby woda będąca wakacyjną atrakcją stała się źródłem tragedii. Niedopilnowane dzieci, dorośli, którym upał lub alkohol ograniczyły rozum, brawura i czasem zwykła głupota, co roku powodują, że niektóre rodziny wracają z wakacji bez miłych wspomnień.

 

Jeśli ludzie nie nabiorą szacunku do Natury i nie będą korzystać z wody w mądry i wyważony sposób żaden ratownik, sprzęt meteorologiczny, czy ratunkowy nie pomoże. Woda, niezależnie, czy w okolicznym stawie, rzece, jeziorze czy morzu, może być niebezpieczna. Musimy mieć do niej szacunek, nie lęk, ale właśnie szacunek, żeby móc bezpiecznie korzystać z jej niewątpliwych uroków.

Komentarze (4)
dodaj komentarz+
  • Pasionate Wolf
    Mmmm, jakie klimaty, ukojenie, szum, lekkość =) ale zazdroszczę tym którzy mogą, mają albo blisko siebie taki miejsca albo mają poieniądze i inne możliwości by wybyć, na spokojnie, tam, siam.....i szkoda że nikt nie chce udostępnić jedenj osobe noclegu, nawet na jedną noc nawet poza srzonem gdy nikogo nie ma.....tak jak i nie ma na kogo w niczym liczyć, no jdynie pani z urzędu ludzka jest , pozdrawiam
    Pasionate Wolf
    dodano: 25.07.2015, godz.- 16:12
    • domowypatchwork
      Brak kasy to zawsze ogromny problem zarówno dla tych którzy chcą wyjechać jak i tych, którzy się z tego utrzymują.
      domowypatchwork
      dodano: 27.07.2015, godz.- 09:10
  • Pasionate Wolf
    A co do treści niżej, natury, jej szanowania, to, woę nie poruszać tego tematu ponieqwaaż od lat strasznie mnie od szarga i boli , ludziska niszczą i innych i nature, czasem i siebie - biorą, biorą a nic nie dają, nic dobrego - a potem jescze pretensje czemu rozne kataklizmy itd, a w dużej mirze bez nich, przez chamstwo, głupote, ignoroanie, śmiecenie, przemysł, polityke, wycinanie, zabijanie , pzdr
    Pasionate Wolf
    dodano: 25.07.2015, godz.- 16:15
    • domowypatchwork
      Rzeczywiście przykro patrzeć, jak ludzie nie szanują tego co mają najcenniejsze.
      domowypatchwork
      dodano: 27.07.2015, godz.- 09:12
© DomowyPatchwork - All Rights Reserved.

mapa strony