Ostatnie komentarze
15Lut2016
godz. - 11:57

„Ekscentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy”

Share

Pośród filmów, które ostatnio oglądałam „Ekscentrycy" Janusza Majewskiego są jak radosny blask słońca w pochmurny dzień. Nie ma w tym filmie kryminalnej zagadki, morderstw, wiader krwi i dziwnych stworów. Jest za to sentymentalny powrót do Polski lat 50tych, humor, romans i duża dawka porywającej muzyki.


Z Wielkiej Brytanii wraca do Polski Fabian (Maciej Stuhr) były żołnierz, którego powojenne losy zatrzymały na Zachodzie. Sensem życia młodego mężczyzny jest muzyka jazzowa. Próbuje on swoją pasją zarazić otaczających go ludzi. W sumie okazuje się, że nie jest to taki trudne. W Ciechocinku powstaje doskonały jazz band. Muzycy ćwiczą, koncertują, budzą sensację i ... dobrze się bawią. Głównego bohatera interesuje wyłącznie muzyka oraz młoda nauczycielka języka angielskiego Modesta (Natalia Rybicka). Czy jednak trudne czasy lat 50tych pozwolą mu spokojnie rozwijać obie pasje? Czy będzie można powiedzieć, że żyli i grali długo i szczęśliwie?


Film przypomina Ciechocinek, znane uzdrowisko w czasach jego absolutnej świetności. Po ulicach jeżdżą piękne samochody, w sanatoriach odbywają się wieczorki taneczne, kobiety mają eleganckie kostiumy, wytworne fryzury. Widać, że powoli w Polsce czasy się zmieniają: kończy się stalinizm a czasy gomułkowskie pozwalają na swobodniejszy oddech i jazzową muzykę na żywo. Choć wszyscy wiemy, że nie były to kolorowe, beztroskie czasy to Janusz Majewski nie pokazuje tej bardziej dramatycznej strony życia Polaków. Mamy za to lata 50te z przymrużeniem oka: sanatoria w stylu retro, herbatę w szklance, wódkę spod lady i wydzielany papier w miejskiej toalecie.


W filmie występuje plejada doskonałych polskich aktorów. Nie ma znaczenia, czy jest to rola pierwszo- czy drugoplanowa, wszystkie kreacje są wyjątkowe. Porywa śpiewający i tańczący Maciej Stuhr, ręce same składają się do oklasków po wykonaniu jazzowych utworów przez Sonię Bohosiewicz i Natalię Rybicką. Mistrzynią drugiego planu w „Ekscentrykach" jest fantastyczna Anna Dymna w roli Bayerowej. Kilka krótkich scen a każda najwyższej próby. Charakterystyczny Witold Zborowski jest nietypowym milicjantem Stypą a Wojciech Pszoniak w roli Felicjana Zuppe wzbudza salwy śmiechu.


Niekwestionowanym głównym aktorem w filmie jest muzyka Wojciecha Karolaka. Przywieziona z Zachodu w czerwonym Bentleyu przez Fabiana jest symbolem wolności, radości i oderwania od szarej codzienności z milicją, ubekami i skorumpowanymi urzędnikami.


Film jest lekki, pogodny i pełen uroku. Muzyka powoduje, że nogi same przytupują pod fotelem a z twarzy nie schodzi uśmiech.


Polecam!

 

Komentarze (0)
dodaj komentarz+
© DomowyPatchwork - All Rights Reserved.

mapa strony