Uwielbiamy bób. Po ugotowaniu muszę go podzielić na cztery równe części inaczej czeka nas awantura nad miską bobu „Mamo on zjadł więcej!", „Tato nie bierz po trzy na raz!"  Moja miłość jest tak wielka że rzadko udaje mi się nie zjeść wszystkiego od razu. Czasem jednak (i tak było tym razem) wykorzystując całą dostępną siłę woli udaje mi się obrać część i przygotować jakieś pyszne danie z zielonym przysmakiem. Dziś proponuję szybką i niezwykle smaczną pikantną sałatkę z bobu i pomidorów. Jeśli dacie radę wytrzymać do zostawcie ją do schłodzenia w lodówce przynajmniej na godzinę. Najlepsza jest wtedy, kiedy smaki się odpowiednio połączą.

Składniki (2 porcje)
300g bobu
200g pomidorków koktajlowych
pół czerwonej cebuli
1 ząbek czosnku
papryczka chili
3 łyżki posiekanej bazylii
2 duże kapary
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka syropu klonowego
cytryna
sól, pieprz

Wakacyjne wyjazdy, niezależnie w którą część Polski kojarzą mi się ze słodkimi pysznymi drożdżowymi jagodziankami. Do wakacyjnych wyjazdów mam jeszcze chwilę, ale już nie mogłam się ich doczekać, dlatego postanowiłam przygotować własne. Wszystko pięknie się udało: wyrośnięte ciasto, przepyszne owoce, niezbyt pracochłonne przygotowanie i doskonały efekt na talerzu. Niestety mało strategicznie wyszłam z domu i kiedy wróciłam na talerzu czekała na mnie jedna, jedyna bułeczka z jagodami. Dobrze, że łakomczuchy zostawiły mi choć jedną  W sumie chyba powinnam się cieszyć, bo dla kucharza, cukiernika, piekarza, to najlepsza recenzja przygotowanego dania. Ale koniecznie muszę przygotować kolejne, bo mam niedosyt tych sezonowych słodkości.

Składniki (8 bułeczek)
ciasto:
250g mąki pszennej
7g suchych drożdży
1 jajko
75g brązowego cukru
125ml mleka
40g roztopionego masła
szczypta soli
nadzienie
200ml jagód
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki cukru pudru

Moja córka pokochała pad thaia miłością absolutną od pierwszego razu. To danie przygotowujemy zawsze razem. Ale to ona jest wtedy chef w kuchni i mistrz sosu. Ja jestem od obierania i siekania. Zaplanowany pad thai na obiad oznacza dla mnie sympatyczny czas spędzony z córką.

Tym razem przygotowałyśmy pad thaia z mięsem z kaczki oraz warzywami – cukinią i papryką. Pozostałe żelazne składniki są te same: makaron, kiełki mung, jajka, orzeszki ziemne, tofu oraz oczywiście sos. Według mojej córki i tak najlepszym dodatkiem do pad thaia są krewetki ale przyznam, że mnie to właśnie pad thai z kaczką smakuje najbardziej.

Składniki (4 porcje)
300g makaronu ryżowego lub pszennego
4 łyżki posiekanych prażonych orzeszków ziemnych
5 łyżek kiełków fasoli mung
150g naturalnego tofu
1 łyżka masła
1 cukinia
1 papryka
sos:
5 łyżek sosu rybnego
3 łyżeczki soku z cytryny
1 łyżeczka pasty z tamaryndowca
3 łyżki cukru
2 łyżki posiekanej papryczki chili

Wymieszaj wszystkie składniki sosu. Możesz go lekko podgrzać, żeby cukier łatwiej się rozpuścił.

Każdy w naszej rodzinie ma swoje ulubione danie w którym akceptuje płatki owsiane. Żeby zwiększyć spożycie tego produktu muszę płatki przemycać w takie sposób, żeby dzieci tego nie widziały. Do daję je do ciast i ciasteczek, do kruszonki a ostatnio odkryłam doskonały sposób na podanie płatków owsianych w koktajlu owocowym. Dzięki płatkom zwykły koktajl przestaje być wyłącznie owocowo mlecznym napojem a staje się pełnowartościowym posiłkiem. Płatki zmiksowałam z owocami i naturalnym jogurtem dlatego moje dzieci nie zauważyły mojego małego podstępu i oceniły drugie śniadanie jako pyszne.

Składniki (2 porcje)
400ml jogurtu naturalnego pitnego
1 mango
0,5kg truskawek
1 łyżka soku z cytryny
2 łyżki syropu klonowego
4 łyżki płatków owsianych

Podczas przymusowej nauki on line czasem czułam się jak całkiem dobrze zorganizowana firma cateringowa. Trzy osoby w domu ze słuchawkami i oczami wlepionymi z w ekrany komputerów rozmawiają z niewidocznymi adwersarzami a ja biegam między nimi donosząc posiłki regeneracyjne. Oczywiście nie było tak, że serwowałam codziennie obiad z pięciu dań, drugie śniadania, podwieczorki i kolacje. Czasem sobie odpuszczałam i na obiad była pizza a ja miałaąm dłuższą przerwę na kawę. Starałam się również, żeby w tym trudnym czasie każdy dostał czasem coś co szczególnie lubi. Moja córka spaghetti à la carbonarra a mój syn placki.

Dziś propozycja dla mojego męża. Kokosowe ciasto z rabarbarem jest wilgotne lekko kwaskowe, mocno kokosowe i pachnie słonecznym latem. Doskonale nadaje się do herbaty w letnie słoneczne leniwe popołudnie, a wakacje przecież właśnie się zaczęły.

Składniki:
ciasto
250g mąki
1 łyżeczki proszku do pieczenia
100g brązowego cukru
100g masła
1 łyżka śmietany
2 łyżki wiórków kokosowych
warstwa kokosowa
8 łyżek wiórków kokosowych
2 łyżki masła
2 łyżki cukru
dodatkowo:
5-6 łodyg mocno czerwonego rabarbaru
3 łyżki brązowego cukru